RSS

Monthly Archives: czerwiec 2019

Mam dość hipokrytów! Mój osobisty manifest

Już od jakiegoś czasu w wielu krajach trwa walka o to, aby zablokować prawnie możliwość sprzedaży liquidów smakowych. Jak zawsze naczelnym hasłem jest: musimy myśleć o dzieciach! Tak, dzieci to zawsze bardzo chwytliwy argument. Wszyscy troszczymy się o dzieci i nikt nie przyzna, że nie dba o ich dobro. Ten sam argument stał za decyzjami ograniczenia albo całkowitego zakazu produkcji i sprzedaży konwencjonalnych papierosów o innych smakach niż tytoniowy. Z półek zniknęły te z aromatem waniliowym czy też takie, które smakowały goździkami. Mentol też zaczyna być na celowniku. Działania amerykańskiej agencji FDA wspiera np. American Cancer Society.
Szef FDA, Gottlieb, napisał: “Based on our evidence, we believe the presence of flavors is one component making these products especially attractive to kids. The mandate to reverse this trend in youth addiction to nicotine is one of my highest priorities.” (czyli plus-minus: W oparciu o dowody [ha, ha – ciekawe jakie?] wierzymy, że obecność aromatów jest jednym z czynników, które powodują, że te produkty są atrakcyjne dla dzieci. Chcę odwrócić trend uzależnienia młodych od nikotyny).
A dziś się we mnie zagotowało. Zobaczyłem bowiem produkt w spreyu, pod marką zaczynającą się od litery „N” (nazwy reklamować nie zamierzam), już nawet nie mentolowy, ale o smaku Cool Berry (bardzo szybko można wyguglać). Jagodowy. No i cool, czyli super, świetny, rewelacja. I co? To nie jest atrakcyjne dla dzieci? Jagód nie lubią? Oczywiście wiadomo, w czym rzecz. To jest produkt dobrych koncernów Big Pharma, a nie znienawidzonych producentów liquidów. Tu nie trzeba myśleć o dzieciach.
Co tam mamy w tym Cool Berry? Ano ten sam glikol propylenowy, który jest w liquidzie, nikotynę (też bywa w liquidzie), jakiś aromat jagodowy, etanol(!) i pewnie kilka innych składników. I można to kupić w dowolnej aptece, bez żadnej recepty.

Mam was dość, pieprzeni hipokryci! Jakim prawem chcecie zabronić dorosłym ludziom używania rekreacyjnego nikotyny w postaci, którą lubią? Osobiście wolę smaki tytoniowe, czasem lekko przełamane miętą, ale znam dziesiątki ludzi, którzy właśnie dzięki smakom owocowym, egzotycznym, ciasteczkowym, czekoladowym czy dowolnym innym rzucili palenie tytoniu, czyli coś, co ewidentnie jest szkodliwe. Jeśli ustawowo tego zakażecie, wielu ludzi pozostanie przy paleniu papierosów. A może właśnie o to wam chodzi?
Bo tak naprawdę wy tylko udajecie, że walczycie z paleniem tytoniu. Ogarnia was przerażenie, ponieważ właśnie dzięki e-fajkom spada liczba ludzi palących, a co za tym idzie gigantyczne dochody z podatków od sprzedaży wyrobów tytoniowych. Wam wcale nie chodzi o zdrowie, ale tylko i wyłącznie o kasę, wielką kasę. A jak ktoś chce rzucić, to oferujecie mu tylko to, co sprzedaje Big Pharma. Myślicie, że my tego nie widzimy?
Wiem, co jeszcze powoduje waszą frustrację. Od lat czekacie, aby zdarzyło się coś spektakularnego, a najlepiej jakiś trup po używaniu e-papierosa. Albo chociaż tuzin ludzi, u których rozwinął się rak czy też słynne „popcornowe płuco” (popcorn lung). I co? I nico, hipokryci! Od kilkunastu lat e-fajki są na rynku. I nico! Od kilkunastu lat prowadzone są badania nad e-fajkami. Już nie dziesiątki, ale tysiące publikacji można znaleźć w renomowanych czasopismach medycznych. I w żadnej z nich nie ma stwierdzenia, że chmurzenie szkodzi. Owszem, autorzy się gimnastykują, piszą „może być szkodliwe”, „jest prawdopodobieństwo”. A szkodliwe MOŻE być w zasadzie wszystko. Określenie „może uszkadzać komórki” to nie to samo, co „uszkadza komórki”. I to durne porównywanie aerozolu z czystym powietrzem. Nie, hipokryci cholerni – porównuje się z tym, do czego powinno się porównywać – ze śmierdzącym, toksycznym i ewidentnie rakotwórczym dymem tytoniowym. I z niczym innym. I badania in vitro czy też na myszach niekoniecznie przekładają się na działanie na ludzi.
Straszycie ludzi – tylko to potraficie. Dlaczego żaden z was, tak pięknie wypowiadających się dla mediów, nie miał dość odwagi, aby pojawić się tydzień temu na Global Forum on Nicotine w Warszawie? Ani nikt z Ministerstwa Zdrowia, ani żaden lekarz z tych wspaniałych stowarzyszeń lekarskich. Gdzie byliście, specjaliści z poradni tytoniowych? Z Polskiego Towarzystwa Programów Zdrowotnych?
Zachowujecie się jak małe dzieciaki. Zamykam oczy i wszystko przed nosem przestaje istnieć?  Dzieci można zrozumieć, ale ludzi po wyższych studiach, ba – z doktoratami czy habilitacjami jednak zdecydowanie nie. Ale zaraz pójdziecie udzielić wywiadów, że wy oczywiście walczycie dzielnie, że zdecydowanie, że z całych sił. HIPOKRYCI!
Nie macie monopolu na prawdę. I przyjdzie czas, że będziecie to musieli przyznać. Tego akurat jestem pewien.

Ten wpis umieszczam na obu moich blogach z nadzieją, że dotrze do jak największej liczby czytelników. Proszę o rozpowszechnianie.

 
Leave a comment

Posted by on 23 czerwca 2019 in Uncategorized

 

Tags: , , , ,

Global Forum on Nicotine 2019 – czas na krótkie podsumowanie

 

Wczoraj wróciłem z dorocznej konferencji GFN, która tym razem odbywała się pod hasłem „It’s time to talk about nicotine” – „Czas porozmawiać o nikotynie”. I w zasadzie nazwa tego alkaloidu przewijała się we wszystkich niemal wystąpieniach. Omawiano działanie nikotyny na organizm w aspekcie chemicznym i biologicznym, ale też rozważano rozmaite kwestie psychologiczne czy też socjologiczne związane z przyjmowaniem nikotyny do organizmu. Na konferencji pojawiło się niemal 650 osób z ponad 70 krajów, co jest kolejnym rekordem. Gdy zaczęliśmy organizować te spotkania uczestników było mniej niż 200. Uprzedzając możliwe pytania: tradycyjnie nie pojawili się na GFN ani przedstawiciele rządu ani też żadnych polskich organizacji zrzeszających lekarzy czy innych pracowników ochrony zdrowia. Smutne to jest, bo głoszą oni ex cathedra rozmaite dziwne rzeczy, a nie przyjmują zaproszenia do dyskusji. Inną smutną sprawą jest to, że wśród kilkudziesięciu przedstawicieli mediów była tylko jedna reprezentantka Polski. No cóż, pozostawię to bez komentarza. Oczywiście informacje o forum były już dawno rozesłane do redakcji i mieli oni sporo czasu, aby kogoś wydelegować. Tymczasem pojawili się np. dziennikarze z Filipin(!), którzy już u siebie zamieścili informacje o GFN. Zapewne w najbliższych dniach pojawią się sprawozdania z GFN w rozmaitych miejscach na świecie. I tylko wypada westchnąć, że ci, którzy mieli najbliżej, odpuścili. Może za rok…
W tym roku główne sesje plenarne były transmitowane jako stream, a więc każdy mógł niejako uczestniczyć w obradach. Nagrania zostały elegancko opracowane, mamy informacje o mówcach, a jeśli ktoś chce (i ma techniczną możliwość), może sobie je obejrzeć w standardzie HD. Dwa duże nagrania można znaleźć tutaj:

 

oraz tutaj:

 

Osobno znajdziemy wykład imienia Michaela Russela (bardzo ciekawy!) oraz wręczenie nagród „Advocate of the Year” (tu trzeba przewinąć kilkanaście minut do startu):

W najbliższych dniach napiszę trochę o tym, co najciekawszego było w tym roku, bo muszę to sobie w siwej głowie trochę poukładać.

 

 
Leave a comment

Posted by on 17 czerwca 2019 in Uncategorized

 

Tags: , , ,

UWAGA! Transmisja wykładów z GFN

Jak co roku uczestniczę w obradach Global Forum on Nicotine. Sprawozdanie napiszę za kilka dni.
Dziś tylko szybka informacja – organizatorzy uruchomili streaming z najważniejszych wykładów i paneli dyskusyjnych.
Można go znaleźć tutaj:

Dobrego oglądania!

 
Leave a comment

Posted by on 14 czerwca 2019 in Uncategorized

 

Tags: ,